piątek, 27 września 2013

A może tradycyjnie?

Dla tych, którzy nie przepadają za masą cukrową i wolą torty zdobione z nawiązaniem do tradycji. Takie piekły nasze babcie (w każdym razie moja :)). Dzięki, Babciu.

Babcia Kazimiera. Dama.


Tort czekoladowy z żelką malinową i świeżymi malinami, dużo gorzkiej czekolady, krem i lekki mus czekoladowy: idealna równowaga smaków, nie za słodko...wszystkie składniki najwyższej jakości.

Klasyczny tort orzechowy na bazie orzechów włoskich, bez mąki, z pysznym kremem orzechowym i czekoladowym. Polany gorzką czekoladą 65%. Według przedwojennego przepisu, który moja Babcia przepisała z zeszytu swojej mamy.
Tak wygląda (ł) w środku. Gdyby do krojenia był jeszcze ostry nóż... ;)
Tort czekoladowy z polewą z białej czekolady. Dużo. Na bokach prażone płatki migdałowe. Też pięknie. I trochę świeżej mięty.
Lekki tort wykończony mascarpone z bitą śmietaną ("na żywo" wygląda o wiele lepiej) - jedyna ozdoba to świeża róża w cukrze (tak, róże można jeść :)
mniammmmmm.......

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz