czwartek, 3 października 2013

Miętowo. I czekoladowo.

Wszędzie mięta. 
Pachnie, jak guma z dzieciństwa, przez czas. 
W tym roku udało się - wyrosły wyjątkowo piękne. Duże, intensywnie zielone liście. 
Część wylądowała w słoikach, listki przesypane cukrem, część jako kandyzowany dodatek do tortów i subtelna dekoracja. Sadzonki w doniczkach poczekają na swój czas.

Co powiecie na czekoladowy tort, krem mocno czekoladowy z kawałkami gorzkiej czekolady i delikatny, bladozielony krem miętowy? Ozdobiony kandyzowanymi listkami mięty?  

Dziś koronkowo. I kandyzowana mięta, bardzo smaczna.




Wszystkie torty w personalizowanych opakowaniach


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz